czwartek, 17 października 2013

Wyzwanie hula hop

Hej :), muszę się pochwalić dzisiaj drugi dzień ćwiczeń z hula hop. Kręcenie hula hop w dzieciństwie wydawało się o wiele łatwiejsze niż teraz niestety moje pierwsze próby polegały głównie na podnoszeniu hula hopu z ziemi. W pierwszy dzień hula hop utrzymałam najdłużej 30 sekund, dzisiaj natomiast coś powyżej minuty, ale się nie poddaje :). Z biegiem czasu mam nadzieję, że się nauczę. Niestety czuje się trochę poobijana. Kupiłam zwykłe hula hop tylko większe i wsypałam do niego ryżu, szczerze nie wyobrażam sobie kręcenia hula hopem z masażerem już widzę jakie miałabym siniaki oj nieee to zdecydowanie nie dla mnie :) Może ktoś się przyłączy do wzywania hula hop?



Treningi
08.10 (dzień 1) - mel/pośladki
09.10 (dzień 2) - mel/pośladki
10.10 (dzień 3) - basen
11.10 (dzień 4) - mel/pośladki
12.10 (dzień 5) - wolne
13.10 (dzień 6) - wolne
14.10 (dzień 7) - mel/pośladki i brzuch
15.10 (dzień 8) - mel/pośladki
16.10 (dzień 9) mel/brzuch, hula hop

17.10 (dzień 10)  - mel/pośladki, hula hop

Jak wam idzie z  ćwiczeniami? :)

3 komentarze:

  1. Hej ja się przyłączam ;) Co do hula hop z masaże to ja właśnie takie mam ;) Jestem zadowolona pomimo, że na początku są siniaki ;| Ale oczywiście są na to sposoby a mianowicie zaczynanie od 3 min i zwiększanie długości ;) nie wiem jak innym ale mi pomaga ;) Co do wyzwania to rozpisałaś min ogólnie czy tylko jedną stronę ( czyli wychodzi czas x2) ? bo jestem ciekawa bo dużo osób zapomina, że warto kręcić w obie strony by być "równym" ...
    Zapraszam do siebie ;) i trzymam kciuki
    kaaaro.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie jest rozpisane :) Kręcę mniej więcej połowę czasu w jedną stronę, a potem w drugą stronę. Co do kręcenia w jedną stronę są różne opinie jedni mówią, że nie będzie się "krzywym" drudzy natomiast odwrotnie stwierdziłam, że nie będę ryzykować i w dwie kręcę :D

      Usuń
  2. Hej,
    ja również mm hula hop z masażerem. Pierwszy dzień - 10 minut. Na drugi dzień siniaczki na boczkach, ale zejdą. Dziś , mam nadzieję, że też dam radę.

    OdpowiedzUsuń